"Migracje bardziej niż dotychczas będą tworzyć podstawę przyszłości świata - pisze w punkcie 40 encykliki "Fratelli tutt" papież Franciszek i dodaje: "Ale dziś dotyka je utrata poczucia braterskiej odpowiedzialności, które jest podstawą każdego społeczeństwa obywatelskiego". Następnie papież mówi o Europie, która jest jednym z rejonów mocno dotkniętym kryzysem migracyjnym, że "wspomagana przez swoje wielkie dziedzictwo kulturowe i religijne, dysponuje narzędziami pozwalającymi bronić centralnej roli osoby ludzkiej i znajdować właściwą równowagę między oboma obowiązkami moralnymi: obowiązkiem obrony swoich obywateli oraz obowiązkiem zapewnienia pomocy i gościnności migrantom".
Dom Wschodni obecny jest między migrantami z Afryki przebywającymi obecnie w Tunezji już od jakiegoś czasu głównie poprzez pomoc doraźną dla tych, którzy na skutek obostrzeń związanych z epidemią znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji. Obecnie jesteśmy w trakcie organizowania bardziej systemowej pomocy, która wynika z naszego poczucia braterstwa z ludźmi zmuszonymi do podjęcia migracji. Chcemy zaprosić Was do współudziału w tym projekcie.
Dom dla migrantów
Otwieramy w Tunezji, na peryferiach Tunisu dom, który chcemy uczynić domem dla Afrykańczyków będących w drodze. Na szlak migracyjny wyruszają z różnych powodów. "Wielu ucieka przed wojną, prześladowaniami i klęskami żywiołowymi. Inni zgodnie z wszelkimi prawami szukają szans dla siebie i swoich rodzin. Marzą o lepszej przyszłości i chcą stworzyć warunki, aby do tego dążyć" (Fratelli tutti, 37). Niestety w zdecydowanej większkości przypadków decyzja o wyruszeniu w drogę wiąże się zarówno z brakiem jasno wyznaczonego celu, jak i nieznajomością sposobu, w jaki mogliby go osiągnąć. Skutkiem tego wcale nie rzadko dzieje się tak, że "pozbawieni skrupułów handlarze ludźmi często powiązani z kartelami naroktykowymi i przemytem broni, wykorzystują słabość migrantów, którzy na swojej drodze nazbyt często napotykają przemoc, handel ludźmi, wyzysk psychiczny, a także fizyczny i niemożliwe do pisania cierpienie".
W domu, który tworzymy chcemy towarzyszyć, będziemy towarzyszyć Afrykańczykom na różne sposoby:
- pomożemy w zaspokojeniu podstawowych potrzeb życiowych: czasem trzeba przyjąć pod dach tych, którzy nie mają gdzie się podziać, czasem nakarmić, czasem ogrzać. Tego rodzaju wsparcia już udzielaliśmy wielokrotnie, gdyż wielu migrantów żyje w skrajnej biedzie
- umożliwimy skorzystanie z pomocy psychologicznej, medycznej i prawnej, jeśli tego potrzebują
- stworzymy przestrzeń spotkania, rozmowy, wymiany kulturowej: w tym celu chcemy zorganizować w niedużym ogrodzie domu klubokawiarnię
- pracować będziemy nad zorienotwaniem migrantów w ich życiowej sytuacji przez kursy i formację, żeby jak najszybciej mogli zrealizować podstawowe prawo każdego człowieka do niemigrowania, czyli do pozostania na ziemi i wśród społeczeństwa, które będą mogli nazwać własnym
Jak można pomóc?
Zapraszamy wszystkich, których chcą włączyć się w budowanie tego domu, do grona "Przyjaciół Afryki". Wystarczy wypełnić zamieszczony poniżej formularz lub napisać do nas e-mail (na adres: kontakt@domwschodni.pl) z podaniem danych, o które prosimy w formularzu. "Przyjaciół Afryki" prosimy o przekazywanie co miesiąc - przynajmniej przez pół roku - kwoty od 30 do 100 złotych, dzięki czemu pokryjemy koszty organizacyjne domu, ale także o nawiązanie kontaktu z migrantami, którzy będą mieszkali w domu lub uczestniczyli w organizowanych w nim inicjatywach. Mieszkańcy oraz migranci związani z domem będą przesyłać regularnie "Przyjaciołom Afryki" wiadomości e-mailowe oraz będą publikować materiały wideo, dzieląc się nowinami, radościami i smutkami, historią i aktualnością swoich krajów. Bardzo nam zależy na tym, żeby "Przyjaciele Afryki" byli przyjaciółmi w możliwie najpełniejszym znaczeniu tego słowa, czyli osobami bliskimi, zainteresowanymi drugim człowiekiem.
Na jedenej ze ścian domu wymalowana już została mapa Polski, na której chcemy zamieścić zdjęcia "Przyjaciół domu" na znak, że osoby, dzięki którym dom będzie istniał, są w nim naprawdę obecne. Jeden z pokojów będzie gotowy, żeby Was ugościć, jeśli tylko znajdziecie się kiedyś w Tunezji. Dom ten będzie nie tylko domem dla migrantów z Afryki, ale także dla ich przyjaciół z Polski.