Idziemy w łódzkim Orszaku Trzech Króli

Dom Wschodni Styczeń 4, 2023 342 0

Uroczystość Objawienia Pańskiego jest drugim silnym punktem w czasie, gdy chrześcijanie świętują pojawienie się Boga na ziemi. Dzień Narodzin Pańskich był dniem Żydów, którzy wreszcie doczekali się wypełnienia danych ich narodowi obietnic: przyszedł mesjasz, w Betlejem narodził się długo oczekiwany król. Objawienie Pańskie jest dniem pozostałych narodów, bo w osobach mędrców przybyłych do Jerozolimy ze Wschodu Kościół już od starożytności widział reprezentację wszystkich narodow świata, które nie są wyłączone z Królestwa zapoczątkowanego przez Jezusa.

Opowieść Ewangelisty Mateusza o nagłym pojawieniu się na ulicach Jerozolimy egzotycznego orszaku dziwnych przybyszów z dalekich stron wszyscy znamy. Wiemy też, że udało im się odnaleźć tego, którego szukali, i ofiarować Mu dary, które z sobą przynieśli: złoto, kadzidlo i mirrę. Te dwa elementy historii mędrców ze Wschodu obecne są we współczesnym świętowaniu tego wydarzenia w Łodzi, gdzie ulicami miasta 6 stycznia przejdzie barwny Orszak Trzech Króli, a równocześnie prowadzona jest zbiórka środków na wsparacie najbardziej potrzebujących.

Wizyta mędrców u Jezusa nie kończy się w Betlejem, skąd wrócili oni do siebie. Złoto, które zostawili Jezusowi, pracowało przez długi czas, bo pewnie bez niego ciężko byłoby Józefowi ratować swoją rodzinę ucieczką przed siepaczami Heroda. Te środki na równi z anielskim ostrzeżeniem były konieczne do uratowania kruchego życia mesjasza. Tak samo będzie w tym roku w Łodzi: zostawione przez Orszak środki będą przez długi czas slużyły dzieciom z zespołem Downa, gdyż dzięki nim otrzymają 500 godzin zajęć logopedycznych, oraz dzieciom i ubogim rodzinom w Libanie, którym towarzyszy już od dwóch lat nasze Stowarzyszenie.

Gorąco Was zachęcam, żebyście dorzucili swój grosz do skarbony ze złotem, którą Królowie zostawią do dyspozycji Józefa i Maryi, żeby mogli zatroszczyć się o życie Jezusa. Barwny korowód to jedno, wielkie poruszenie na ulicach miasta ma swój urok, ale nie może przy okazji tej wizyty zabraknąć złota. Jak wszystko na tym świecie, ma ono dwa oblicza: jeśli jest upragnieniem serca, staje się przekleństwem, ale oddane ubogim potrafi odmienić świat na lepsze. Zbierzmy więc tego złota jak najwięcej, bo nie jest ono dla nas, by miało nam zaszkodzić, ale dla troski o życie najsłabszych i najbardziej potrzebujących.

ks. Przemysław Marek Szewczyk