Ciepło dla Syrii - dziękujemy!
Dziś rano rozmawialiśmy z ojcem Ibrahimem z parafii św. Franciszka w Aleppo. Co prawda rozmowa dotyczyła zupełnie innego tematu, ale przy okazji uświadomiliśmy sobie dramat, jaki przeżywają obecnie mieszkańcy Aleppo. Na pytanie: "Co słychać w umiłowanej Syrii?", ojciec Ibrahim po wyrażeniu wiary w Boga i Jego wsparcie wspomniał, że rano dowiedział się o śmierci z wychłodzenia dwójki staruszków ze swojej parafii, a od dłuższego czasu przychodzą ludzie błagając o pomoc w ogrzaniu ich domów, w których niemowlęta i dzieci płaczą z zimna.
W nocy temperatura w Aleppo spada poniżej zera. W ciągu dnia sięga 8 stopni. W takich warunkach bez ogrzewania ludzie cierpią, a także umierają na hipotermię. Żeby ogrzać mieszkanie ludzie potrzebują "mezut", benzyny, która nie tylko jest wyjątkowo droga, ale po prostu jej brakuje. "Ludzie stoją w zimnie po 6 godzin, żeby kupić 50 litrów do ogrzania mieszkania".
Zadaliśmy Wam pytanie, czy chcecie pomóc ogrzać domy mieszkańców Aleppo? I Wasza odpowiedź była jednoznaczna: chcemy. Ilość środków, które przekazaliście na ten cel, naprawdę nas zaskoczyła.
Dziś zamykamy zbiórkę i możemy przedstawić Wam podsumowanie. Na ciepło dla mieszkańców Aleppo zebraliśmy:
12 200 PLN, 300 EURO i 400 USD
Zbiórkę prowadziła również Caritas Archidiecezji Łódzkiej, która otrzymała od darczyńców 25 000 PLN. Łączna kwota pomocy na ten cel, wynosi zatem:
39 650 PLN
Dzięki!
Foto: Reuters
Komentarze (0)
Komentarze na Faccebook'u (0)